Kluzowie pochodzili z Rzeszowa, do Poznania przyjechali w 1920 roku. Byli zamożni, posiadali w Rzeszowie fabrykę dywanów, a w Poznaniu okazałą kamienicę na rogu dzisiejszych ulic Działowej i Wolnica (dom nie istnieje). Fira przez cztery lata siedziała w jednej ławce z Eugenią Kluzówną, pomagała jej w nauce. Zaprzyjaźniły się tak bardzo, że ta przyjaźń zaowocowała serdecznymi relacjami także z mamą Geni i jej rodzeństwem. W tej części nagrań Fira opowiada o całej rodzinie Kluzów, m.in. o Staszku, który uczył ją jeździć na łyżwach na stawach w Parku Sołackim i o tym, jak zapewniał ją, że nie jest antysemitą, mimo że dla uniknięcia kłopotów na uniwersytecie musi nosić wpięty w klapę Mieczyk Chrobrego, symbol nacjonalistów.