(1935)

Rok po nieudanych dla niego wakacjach nad Bałtykiem w 1934 roku, Abram Mełamedzon, ojciec Firy nazywany przez nią Tatulińskim, postanowił, że rok później pojedzie na wakacje nad ciepłe morze – do Palestyny nad Morzem Śródziemnym. Przy okazji chciał rozejrzeć się po tym kraju, w którym osiedlali się europejscy Żydzi. Syjonistą został jeszcze w czasach rosyjskich, kupił wtedy nawet z bratem Zaharem ziemię w Hajfie, ale podczas ucieczki z Rosji akt własności zaginął. Dzięki tej wakacyjnej podróży do Palestyny i decyzjom, jakie ojciec Firy po niej podjął – rodzina Mełamedzonów uniknęła kilka lat potem okupacyjnego koszmaru w Polsce. Spośród kilku zachowanych z tamtej wyprawy fotografii udostępniamy w tym miejscu dwie.