(1934-1938)

Adek Lewin jest bodaj najcieplej wspominanym przez Firę jej przyjacielem. Wystarczy zresztą spojrzeć na jego fotografie: trochę misiowaty, ciepły mężczyzna, z natury pogodny, chyba optymista. Fira tak bardzo nie chciała stracić jego przyjaźni, że posunęła się do fortelu, aby ostudzić jego zaloty. I udało się – o czym opowiada w książce.

W albumach Firy Mełamedzon-Salańskiej jest bardzo dużo fotografii Adka – najczęściej z Józiem Lustykiem, z którym się przyjaźnił i z którym razem mieszkali na stancji przy ul. Wielkiej 19 m. 13. W trójkę chodzą na spacery, wygłupiają się, bawią, robią sobie fotografie.

Adek pochodził z Kutna, studiował na Uniwersytecie Poznańskim chemię –

najpewniej z zamiarem przejęcia po rodzicach drogerii. Studiów jednak nie skończył – zrezygnował z nich w 1938, po czwartym roku. Fira mówi, że z powodu narastającego na poznańskiej uczelni antysemityzmu. Powrócił do domu, by pomagać mamie i siostrze w prowadzeniu drogerii – ojciec zmarł w trakcie jego nauki. Czy próbował skończyć studia na innej uczelni? Nie wiadomo. Jego nazwisko znajduje się w archiwach Jad Waszem na liście Żydów zamordowanych podczas II wojny światowej – informację można znaleźć wpisując jego dane na stronie: http://db.yadvashem.org/names/search.html?language=en.

Zestaw zdjęć z albumów Firy Mełamedzon-Salańskiej uzupełniliśmy o fotografie kolegów, z którymi Adek mieszkał na stancji, oraz o wybrane uczelniane dokumenty Abrama Lewina zachowane w Archiwum Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza.