(1933)

W styczniu 1933 roku Fira Mełamedzon, za namową swojej mamy, poszła z Maksem Brandtem na swój pierwszy w życiu bal, przez co musiała wkrótce opuścić szeregi żydowskiego harcerstwa Haszomer Hacair. „Sądził” ją za zachowanie i postępowanie – niegodne szomra, czyli członka młodzieżowej organizacji syjonistycznej – ówczesny przewodniczący Haszomer Hacair w Poznaniu, Izi Sonnabend. Członkom tego harcerstwa nie wolno było bowiem tańczyć towarzyskich tańców ani bawić się na dancingach – mieli się skoncentrować na przygotowaniach do wyjazdu do Palestyny i budowie tam państwa żydowskiego.

Izi, czyli Izaak Sonnabend, był synem kantora w poznańskiej synagodze i studentem medycyny na Uniwersytecie Poznańskim. Występuje w wielu wspomnieniach członków poznańskiej Haszomer Hacair, wówczas jeszcze dzieci, którym udało się przeżyć wojnę. Dotychczas nie były znane jego fotografie. Zamieszczamy je teraz, wraz z wybranymi stronami jego „Książeczek legitymacyjnych”. Odnalazły się one wśród studenckich dokumentów Sonnabenda przechowywanych w Archiwum Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu. Uzupełniają i potwierdzają relację Firy Mełamedzon – Izi Sonnabend, tak jak przekazała, rok po „sądzie” na niej (opisanym w książce) zrezygnował ze studiów na UP. Naukę miał dokończyć na uniwersytecie w Wilnie.